poniedziałek, 3 grudnia 2012

paaaanie adamie!

ale shit, nic mi się nie chce, notek też mi się nie chce z racji tego, iż nie chce mi się szukać zdjęć, pomniejszać, dodawać, pisać, komentować, odpowiadać, żyć też mi się nie chce, dzisiaj w szkole było okej porozmawiałyśmy z panem od historii, potem przyszłam do domu założyłam aska i odpowiadałam na pytania z kamerki, potem siadłam to przygotowałam prezent na mikołajki, wejście vip na pokaz striptizerek powinno się spodobać no nie, jako gratis do prezentu, ogółem ten tydzień jest spoko, dzisiaj był test z historii i kartkówka z matmy pewnie dostanę 2, nie zrozumiem matmy nigdy, jutro idę tylko na trzy godziny do szkoły a potem pielgrzymka na kolanach do kościoła i do domu, w czwartek mikołajki będzie dosyć śmiesznie tak-tak. teraz czytam notkę na blogu pauliny, kocham cię dziewczyno za to, co napisałaś..


dzisiaj urodziny małysza, nie znam go osobiście, lecz to jemu zawdzięczam stan, w jakim jestem, stan miłości do skoków narciarskich, dlatego muszę muszę muszę muszę wkleić zdjęcia z wisły, muszę napisać, że życzę mu wszystkiego najlepszego i spełnienia każdych jego marzeń i dziękuję mu.


chy­ba nikt tak do końca nie czu­je się w stu pro­cen­tach spełniony. 

8 komentarzy: