heeheeheej. piję sobie herbatę i postanowiłam coś tu nabazgrać. nie mam za bardzo co pisać. znowu będę marudzić, ale moje życie teraz naprawdę stoi w miejscu, nie mam żadnych celów... no, chyba że liczy się dążenie do najwspanialszego prezentu na mikołajki klasowe, a fakt, że zostały mi dwa tygodnie i żaden pomysł w głowie, nie pociesza mnie. wczoraj minął miesiąc. najgorszy miesiąc w moim życiu. właśnie sobie śpiewam, a mam 8945634786 prac na jutro z techniki. bartuś, dzięki-dzięki za dzisiejszy angielski.
heaven is a place on earth with you.
tez mam mnostwo zaleglosci na technike :D
OdpowiedzUsuńZapraszam. :)
Obserwujemy?
łee, technika :(
Usuńjasne!
teraz mam ochotę na herbatkę, super fotki ;D
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
Usuńnajlepsza z cytryną <3