no hej hej, dawno nie miałam takiego neutralnego humoru. wszystko mnie od rana denerwuje, a znowu z drugiej strony mogłabym non stop się śmiać. nie wiedziałam nawet, że tak mocno się stęskniłam za mikołajem. ps wszystko jest do dupy, dzisiaj miało być kino, ale sama sobie zasłużyłam na to, by nigdzie nie iść, moje życie się skończyło miesiąc temu, peace. a tydzień temu było tak idealnie, o kurczę!
dzisiaj trochę pozytywnych (wg mnie) zdjęć z nocek namiotowych z tego lata, szkoda, że już się nigdy nie powtórzą, no ej, tęsknię.
peace, idę czytać jakąś dobrą książkę.
poleca mi ktoś coś?
fajne focie :D
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło :)
Usuń:))
OdpowiedzUsuń